czwartek, 25 maja 2017

Physalis

Hejo!
Lubię kiedy Luna poznaje nowe rzeczy i smaki, dlatego ostatnio dałam jej do spróbowania lubiany przeze mnie owoc o nietypowej nazwie - physalis, lub też bardziej "normalnie" - miechunka. W smaku przypomina trochę cytrusy. Luna na początku nieco się skrzywiła, ale przekonała się do owocu. Posmakował jej.




Moja mama pracuje w sklepie internetowym, a ja jako, że jestem po technikum fotograficznym i mam zdobyty zawód fotografa (po zdaniu egzaminu na drugą kwalifikację, która ma miejsce w czerwcu 2017, będę miała zawód Technik Fototechnik ^^), również udzielam się w sklepie. Wykonuję oraz obrabiam zdjęcia produktów. Ostatnio miałam "zlecenie", więc pojechałam z mamą do pracy, oczywiście zabierając Lunę ze sobą. Właściwie to nigdzie nie bez niej nie ruszam :P. Blythka, w czasie przerwy dała mi się "obfocić" ;).






Sukienka, to moje kolejne dzieło. Tym razem z mojej starej podkolanówki :P. Niestety maszyna się trochę zbuntowała i w jednym miejscu szew wygląda jak wygląda :P.
A tak na marginesie, od września 2010 roku uczę się grać na gitarze. Gram na gitarze klasycznej/akustycznej oraz elektrycznej. W Domu Kultury, do którego uczęszczam, co roku w maju jest organizowana tak zwana Muzyczna Wizytówka, czyli pokaz sekcji muzycznej. Tym razem odbędzie się on w ten poniedziałek (29.05.2017r.). Będzie to już szósta Wizytówka, w której biorę udział. Byłaby siódma, gdyby nie to, że raz zdarzyło mi się złamać rękę trzy dni przed występem... ;).
Na koniec macie moje zdjęcie w samochodzie, heheh :P.



Pozdrawiam!

PS Link do sklepu mamy
http://www.polskie-swiece.pl/

9 komentarzy:

  1. Luna to ma z Tobą dobrze-ładnie ubrana,nakarmiona,na wycieczki zabierana.Moje muszą grzecznie siedzieć i czekać,którą wybiorę.
    Sukienka bardzo ładna,a nieładny szew możesz przerobić na ozdobę-możesz coś naszyć,nakleić.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, żeby było jej jak najlepiej :). Gdybym miała więcej lalek, to też trudno byłoby mi je ogarnąć ;). Postanowiłam ograniczyć się tylko do jednej i skupić się na niej ^^.
      Starałam się żeby sukienka była ładna, ale racja, szew zawsze można jakoś zakryć :).
      Dziękuję i również pozdrawiam :).

      Usuń
  2. Jak uroczo pozuje Luna :D pięknie potrafisz ją pokazać :D
    Następna kiecka będzie jeszcze lepsza ;-)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, cieszą mnie Twoje słowa ^^.
      Pozdrawiam również :).

      Usuń
  3. miechówki nigdy nie jadłam - czy może
    robi się z niej jak z jarzębiny sok
    lub konfitury, może nalewkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam spróbować :). Co do przetworów to niestety nie wiem co można z niej zrobić, natomiast, z tego co widziałam, są jakieś przepisy, w których miechunka jest potrzebna :). Na pewno można jeść ją na surowo, a także pełni rolę ozdoby w cukiernictwie :).

      Usuń
  4. ja tam miechunki bardzo lubie- pod warunkiem, że są w pełni dojrzałe. Prześliczna Blejtuszka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps- czekam na fotorelację z "Wizytówki"- ciekawi mnie niesamowicie, jak to wygląda

      Usuń
    2. Dziękuję ^^. O tak, miechunka jest pycha :D.
      Postaram się dodać jakieś zdjęcia :).
      Pozdrawiam ^^.

      Usuń