sobota, 23 czerwca 2018

Spokojnie, nie opuściłam bloga!

Hej wszystkim ;).
Przepraszam Was, że tak strrrrasznie długo mnie nie było, ale to wszystko przez ogrom nauki. Mówili nam, że drugi semestr będzie najtrudniejszym ze wszystkich. Mieli rację. Przez ostatni czas, koło 70% (jak nie więcej) mojego czasu poświęcałam na studia. Pisanie praz zaliczeniowych, uczenie się na kolokwia, robienie prac domowych. Zdarzało mi się nawet siedzieć do 4.00 rano, aby tylko z czymś zdążyć lub żeby później mieć więcej wolnego czasu... Na szczęście już mam wolne i wszystko pozaliczałam :D. Sesja trwa u mnie do 3 lipca (czyli moich urodzin), ale ja już mam egzaminy za sobą. Miałam dwa i oba zdałam, także już spokojnie mogę powiedzieć, że mam wakacje! Całe 3 miesiące :D. Przez ten czas trochę się u mnie zmieniło. Wyprowadziłam się z Harrym na swoje. Dalej mieszkamy w tym samym mieście (nie wyobrażam sobie mieszkania w innym mieście). Wynajęliśmy kawalerkę, choć jak na kawalerkę jest całkiem spora. I to mi się podoba, bo przynajmniej mamy dużo miejsca ;). Luna również ma się świetnie. Dalej rozrabia, ale w mniejszym mieszkaniu (kawalerka, a dom jednorodzinny to jednak jest różnica) mam na nią oko i mogę lepiej kontrolować to co robi :P.
Tak na marginesie, nie wiem czy już wiecie, ale wchodzi cenzura internetu (jak ktoś jest ciekawy, to może poczytać) i zastanawiam się jak będzie wyglądała przyszłość naszych blogów... Na razie nie ma co gdybać. Zobaczymy. A teraz, póki je mamy, cieszmy się nimi ;). Poniżej wstawiam zdjęcia Luny. Jak widzicie, ma się świetnie (oprócz tego, że nadal jej twarz się klei, bo matowa powłoczka "sparciała" czy coś i zaczęła odchodzić. Ale jakoś mnie to bardzo nie martwi, bo pod spodem, twarz Luny jest błyszcząca i się nie klei :P).

To zdjęcie zostało zrobione jeszcze przed przeprowadzką w ogrodzie ;).


A to na Chojniku :P. (Wolałam zrobić cenzurę na butelce ze względu na cenzurę internetu. Teraz już niczego nie można być pewnym).


A to już w nowym mieszkaniu :D. Luna jak widać, szybko się zaaklimatyzowała ;).






Do następnego! :D.